„Nigdy nie być żoną” w raciborskiej bibliotece

Fredro, Mickiewicz, Tuwim i Boy-Żeleński a do tego kultowe piosenki takie jak „O mnie się nie martw” czy „Babę zesłał Bóg” – za nami ostatni spektakl w ramach Letniego Teatru na Schodach. Na deskach raciborskiej biblioteki przy Kasprowicza 12 wystąpili aktorzy Teatru Wodzisławskiej Ulicy z premierowym spektaklem „Nigdy nie być żoną”.

Po lipcowym sukcesie „Moralności Pani Dulskiej”, aktorzy dobrze znanego raciborskiej publiczności Teatru Wodzisławskiej Ulicy powrócili z miksem skeczy o kobietach, różnych autorów i z różnych czasów. Na widzów czekały odwieczne miłosne rozgrywki opatrzone błyskotliwym poczuciem humoru – oprócz „Ślubów panieńskich” Fredry, publiczność wysłuchała także fragmentów „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza, „Jagienki i orzechów” Andrzeja Waligórskiego, „Uwiedzionej” Tadeusza Boya-Żeleńskiego oraz „Kartki z dziejów ludzkości” Juliana Tuwima. Muzycznym dodatkiem były znane i lubiane piosenki takie jak „O mnie się nie martw”, „Gdzie ci mężczyźni”, „Ja się boję sama spać” i „Babę zesłał Bóg”. Na scenę co jakiś czas byli „zapraszani” także widzowie – tu na uznanie zasługują szczególnie gościnne występy męskiej części publiczności, które nagrodzono gromkimi brawami.

Obszerna fotorelacja ze spektaklu na stronie internetowej Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu.

Nadesłała: Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Raciborzu