Hakuna matata! – Czyli 6. Noc z Andersenem
Już po raz szósty Gminna Biblioteka Publiczna w Miedźniej z siedzibą w Grzawie oraz Filia biblioteczna nr 2 w Woli zaprosiły dzieci do wspólnej całonocnej zabawy z okazji rocznicy urodzin Hansa Christiana Andersena. W Grzawie dzieci bawiły się 20/21 marca, a w Woli 27/28 marca. Tematem przewodnim obu imprez była Afrykańska wioska.
Na początku wszystkich uczestników spotkania przywitał wódz wioski, potem przyszedł czas na uroczystą dziko-afrykańską przysięgę i przygotowywanie strojów z bibuły i starych gazet oraz wybranie nowych afrykańskich imion. Po takich przygotowaniach można było rozpocząć prawdziwą zabawę, tzn. lekcje pod baobabem. Panie bibliotekarki przedstawiły dzieciom Afrykę, jej przyrodę oraz codzienne życie w prawdziwej afrykańskiej wiosce plemienia Himba.
Dzieci przekonały się, że można żyć bez komputera, prądu, słodyczy, łazienki. Jeśli są lekcje, to muszą być i sprawdziany – krzyżówka i losowane pytania okazały się bardzo prosta i wszyscy znali prawidłowe odpowiedzi. Nie mogło zabraknąć także nauki języków obcych – suahili. Dzięki piosence „Jumbo Bwana” dzieci szybko nauczyły się kilku słów w afrykańskim języku. A po szkole czas na afrykańską zabawę – Kiboko Mjinga (głupiutki hipopotam), Telle-Telle (skacz-skacz) oraz Abhumil (Rzucanie do owoców).
Ludzie w Afryce są bardzo kolorowi i uwielbiają biżuterię, dlatego dziewczynki z chęcią tworzyły korale z paciorków i makaronu, chłopcy natomiast przygotowywali kolorowe maski wojowników. Około godziny 21:00 dzieci w Grzawie odwiedził sołtys Marcin Sosna, który przeczytał fragment niesamowitej książki „Afryka Kazika” Łukasza Wierzbickiego. Naszemu gościowi tak spodobała się ta impreza, że został z nami na kolacji (pyszna pizza), a potem wspólnie bawiliśmy się w afrykańskie kalambury. Śmiechów i krzyków było co nie miara, bo banana łatwo pokazać, ale jak gestem wyrazić np. pustynię. Uczestnikom zabawy w Woli fragment książki przeczytała pani bibliotekarka.
W końcu przyszedł czas na afrykańskie tańce. Zmęczeni dzikimi pląsami odpoczywaliśmy grając na afrykańskich instrumentach – bębenkach i grzechotka wykonanych z kapsli.
Urodzinowa impreza nie mogła się odbyć bez tortu – jedyne odpowiednie ciasto to murzynek. Podczas gdy dzieci w Grzawie malowały afrykańskie zwierzęta, w Woli ciągle bawiły się w karaoke.
Duża dawka emocji sprawiła, że niektórym trudno było zasnąć, za to ze wstawaniem wszyscy mieli problem. Jednak dobre humory szybko wróciły, a dzieci opuszczały Biblioteki z uśmiechem na ustach i kolorowymi malunkami na buziach.
Poczęstunek ufundowali: Piekarnia i Cukiernia Paweł Smolorz Bogdan Sosna w Miedźnej, Moroń Grzegorz. Sklep spożywczo-przemysłowy we Frydku, sklep Delikatesy Centrum w Miedźnej, Sklep, GZGK w Górze, Bank Spółdzielczy w Miedźnej oddział w Woli oraz Stacja paliw „Mixpol” w Woli. Wszystkim sponsorom serdecznie dziękujemy.
Nadesłała: Gminna Biblioteka Publiczna w Miedźnej