[Relacja] KSIĄŻNICA BESKIDZKA W BIELSKU-BIAŁEJ

O tym, jak dawniej bywało

spotkanieW dniach 20–21.11.2018 r. bibliotekarze Czytelni Regionalnej Książnicy Beskidzkiej w Bielsku-Białej po raz kolejny zdecydowali się wyruszyć na poszukiwanie dzieci, które kochają czytać, są ciekawe opowieści i niezwykłych historii, ale także tych, które jeszcze nie odkryły czarodziejskiego świata literatury. Tym sposobem dotarli do Szkoły Podstawowej nr 1 im. Władysława Jagiełły w Wilkowicach i poprowadzili w niej zajęcia tematyczne z zakresu edukacji regionalnej i literackiej. Łącznie odbyło się 14 spotkań dla uczniów wszystkich typów klas.

Dzięki uprzejmości i gościnności dyrekcji, nauczycieli i bibliotekarzy zaprezentowano siedem różnych tematów m.in. związanych z sensacyjną przeszłością Bielska-Białej, gwarą, legendami oraz postacią Ireny Sendlerowej, która jest patronką Roku 2018. Uczniowie mieli okazję zobaczyć rekwizyty obrazujące wystrój dawnej wiejskiej chaty oraz poznać symbole szczęścia. Co ciekawe, prócz podkowy i bocianiego gniazda okazały się nimi ubożęta, a więc maleńkie skrzaty mieszkające wraz z gospodarzami i pomagające im w domowych obowiązkach.

Wśród nich oczywiście nie mogło zabraknąć Kacperka Góreckiego – najbardziej sympatycznego skrzata naszego regionu, postaci stworzonej przez Zofię Kossak-Szatkowską. W czasie zajęć dzieci nauczyły się wielu przysłów, które nie tylko przypomniały tradycyjne wartości rodzinne, ale także dały sporo rad i przestróg, np. Gdy każdy przed swoim domem zamiecie, będzie porządek na świecie. Wśród książek, eksponatów, kolorowych plansz i ilustracji można było odnaleźć rzeźby ludowe, autorstwa jednego z bibliotekarzy Książnicy Beskidzkiej. Drewniane postacie ilustrują stworzenia, które trudno nam sobie wyobrazić – utopca i skrzata domowego. Nasi przodkowie mocno wierzyli w ich istnienie. Czy pocieranie czapki ubożęcia przynosi szczęście? Kto wie… Każde dziecko koniecznie chciało go jednak dotknąć lub pogłaskać, a nasz biblioteczny skrzat znosił to z niebywałą cierpliwością.

spotkanie

Wizyta w szkole stała się okazją do rozmowy nie tylko o zwyczajach naszego regionu, ale także podzielenia się wiedzą z nauczycielami i bibliotekarzami szkolnymi na temat metodyki pracy z dziecięcymi czytelnikami. Mamy nadzieję, że opowieści dotyczące historii regionu oraz literatury wzbogaciły wiedzę uczniów oraz sprawiły, że chętnie sięgną po książki, bo to właśnie one uczą nas mądrości, otwartości serca i szacunku dla tradycji, którą warto pielęgnować.

Nadesłała: Beata Kania, Książnica Beskidzka, Dział Informacyjno-Bibliograficzny i Zbiorów Regionalnych