[Relacja] BIBLIOTEKA PUBLICZNA MIASTA I GMINY W ŁAZACH

Na zdjęciu na pierwszym planie kobieta (ok 55 lat) o krótkich włosach, w okularach, trzymająca bukiet białych kwiatów ciętych i jakąś torebkę prezentową, na dalszym planie mężczyzna w wieku ok 60 lat z siwą brodą i w okularach, obok niego mężczyzna w podobnym wieku spoglądający na obrazy wiszące na ścianie.

Światło, kolor, energia – relacja z wernisażu wystawy prac Magdaleny Sołtysik

Głębia kolorów i różnorodność materiałów, niecodzienne połączenia elementów i popularne techniki malarskie, ulotność chwil i realizm sytuacji, docenienie talentu i młodzieńcza lekkość – to zlepek słów, które mogą być punktem wyjściowym do opowieści o wernisażu, który miał miejsce 8 kwietnia w Bibliotece Publicznej w Łazach.

Wydarzenie było klimatyczne i inspirujące jak sama wystawa twórczości plastycznej prezentowana w Bibliotece. Jej autorka Magdalena Sołtysik z wdziękiem przedstawiła uczestnikom wernisażu nie tylko fragment swojej twórczości, ale przede wszystkim szerokie spektrum umiejętności, dzieląc się własną wrażliwością artystyczną.

Malowała słowem, rozwiewając wątpliwości i odpowiadając na pytania uczestników odnośnie powstawania poszczególnych prac. Mówiła o miejscach będących inspiracją do ich tworzenia, o sytuacjach i emocjach prowokujących proces kreacji. Podkreślała, że jej obrazy to niejako opisy wspomnień z przeżytych wrażeń i podróży – zadziwienia pięknem świata. Jakie to obrazy? Takie, które intrygują układem barw i form, gdzie prym niejednokrotnie wiodą światło i kolor… Takie, w których szyszka olchowa i garażowe śruby mogą być barwnikiem… Takie, w których oko z jednej strony przyciąga styl nakładania farby olejnej, a z drugiej zaskakuje połączenie filcu i filmowej kliszy…

Magdalena Sołtysik jest artystą-plastykiem, nauczycielem, instruktorem Polskiego Towarzystwa Origami. Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Poznaniu i arteterapię na Akademii Humanistyczno- Ekonomicznej w Łodzi. Zajmuje się sztuką w wielu aspektach: maluje obrazy olejne na płótnie, rysuje, filcuje, składa papier i formuje go. Jej prace prezentowane były na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych, m.in. na Międzynarodowym Biennale Artystycznej Tkaniny lnianej „Z Krosna do Krosna” czy na Międzynarodowych Plenerach Origami w Krakowie.

Uczestników wernisażu ujęła swoją pogodą ducha i energią, którą emanowała w rozmowach. Podkreślali, że zaprezentowane przez nią prace nie tylko „opowiadają” o tym jak autorka widzi otaczający ją świat, ale i zmuszają do refleksji nad miejscem i rolą człowieka w tym świecie.

Po raz kolejny okazało się, że wernisaż to nie tylko okazja do docenienia i zaprezentowania prac twórcy, ale przede wszystkim moment łączący pasję artysty, estetykę jego twórczości i emocje odbiorców. We wtorkowe popołudnie osoby, które odwiedziły Bibliotekę, wraz z Magdaleną Sołtysik stworzyły niesamowitą przestrzeń międzypokoleniowego dialogu, w którym subtelność przeplatała się z intensywnością. Swobodne rozmowy o sztuce były pełne wiosennej lekkości, kreatywny umysł autorki ujmował z każdą kolejną minutą, a jej prace prowokowały do refleksji i wymiany myśli, do której nie trzeba było zachęt.

Lubimy takie spotkania!

                                                                                   Bogusława Serzysko

Grupa ludzi stojąca na tle ściany, na której są zawieszone różne obrazy (głównie krajobrazy). Ludzie w wieku średnim i starszym, mężczyźni i kobiety, w sumie 8 osób plus kilka osób niemieszczących się w kadrze. Pośrodku dyrektorka biblioteki (kręcone włosy prawie do ramion, okulary, jasna bluzka, czarne spodnie), przemawiająca i trzymająca podkładkę pod kartkę A4. Obok kobieta w bladoróżowej bluzce/swetrze trzymająca kwiaty i torbę prezentową.