
Biblioteka strachów – relacja z wyjątkowej akcji
W ostatni piątek października Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy w Łazach zamieniła się w miejsce pełne tajemniczych dźwięków, strasznych książek, niezwykłych gości i nietypowych spotkań. Wszystko za sprawą akcji „Biblioteka strachów”, podczas której zachęcaliśmy naszych czytelników do niekonwencjonalnych wyborów literackich oraz staraliśmy się ich porwać do wspólnej zabawy.



Już od progu uwagę przyciągał specjalny wystrój – w tym dniu pomieszczenia Biblioteki zamieniły się w upiorne przestrzenie: z sufitu zwisały dziesiątki nietoperzy, między regałami snuły się duchy i pająki, mroczne postaci z bajek niemal dosłownie wychodziły z książek. Jakby tego było mało: zniknęły prawie wszystkie bibliotekarki, za to przez cały dzień po bibliotece przechadzały się trzy czarownice, za którymi snuł się duch. To właśnie te „straszydła” – goście specjalni z zaświatów – opanowały naszą instytucję: rozmawiały z czytelnikami, proponowały książki, pozowały z nimi do zdjęć. Ich obecność dodała akcji atmosfery tajemniczości i humoru. Co więcej, bohaterki dnia ruszyły również w plener. Mieszkańcy mogli je spotkać na chodnikach, przy fontannie, w okolicach dworca.
W Oddziale dla dzieci i młodzieży odbywało się odczarowywanie książkowych strachów. Dzieci odkrywały, że czarownice mogą być sympatyczne, duchy przyjacielskie, a nocne stwory często mają zupełnie niegroźne zamiary. Przeglądano książki, rozmawiano o bohaterach, przełamywaniu strachu i odwadze. Dużym zainteresowaniem cieszyły się strasznie gorące prasowanki – młodzi uczestnicy wraz z rodzicami i dziadkami wybierali wzory inspirowane magią i czarami, a następnie z żelazkiem w ręku tworzyli własne, niepowtarzalne ozdoby. Nie zabrakło również humoru – zwłaszcza przy upiornej fotościance, gdzie każdy duży i mały uczestnik wyposażony w rekwizyty mógł zapozować do zdjęcia w towarzystwie gości z zaświatów. W Wypożyczalni dla dorosłych na odwiedzających czekały dwie niecodzienne półki literackie, przygotowane specjalnie na ten dzień. Na jednej z nich znalazły się wyłącznie „mroczne nowości” – horrory, dreszczowce, najbardziej zagadkowe i krwawe powieści tylko dla odważnych, na drugiej: propozycje książkowe, spośród których każdy mógł znaleźć historię pasującą do swojej potrzeby i nastroju. Były to książki „straszne” w różnych odsłonach: strasznie śmieszne, interesujące, smutne, romantyczne, gorące, szalone itp. Tutaj także czarownice i duch mieli ręce pełne roboty, ponieważ każdy czytelnik dzielnie stawał z nimi do zdjęcia, tworząc galerię radosnych ujęć pełnych energii nie z tego świata.
„Biblioteka strachów” okazała się wydarzeniem, które połączyło czytelniczą ciekawość i rodzinną atmosferę z nutą strasznie dobrej zabawy. Śmiechom nie było końca. Mimo starań okazało się, że Biblioteki nie sposób się bać – z duchem można przybić piątkę, a czarownice mogą jedynie zawrócić w głowie – każdy czytelnik, który w tym dniu nas odwiedził, wyszedł wyposażony w pakiet książek, uśmiech, dobrą energię i oczywiście w cukierek (o psikusie nie było nawet mowy)! Można powiedzieć, że w tym dniu w każdym czytelniku obudziliśmy dwa duchy – czytania i dobrej zabawy. Czy „Biblioteka strachów” wpisze się w ofertę stałych wydarzeń naszej instytucji? Dziś mówimy – zdecydowanie tak!
Anna Wilk