Komu potrzebna poezja?

Takie pytanie stawia Maria Płatek w swoim dziesiątym, jubileuszowym tomiku poezji zatytułowanym Szukanie kolorów. 5 grudnia w Bibliotece Publicznej w ramach Kawiarenki Literackiej odbyło się spotkanie autorskie z Marią Płatek – postacią nietuzinkową, która swoją wrażliwość i estetykę realizuje nie tylko poprzez słowo, ale także w sztuce malarskiej. Jej twórczość doceniona została w kraju ale także za granicą; jej obrazy, pejzaże zawędrowały do Niemiec, Francji czy Australii.

Jednak tegoroczne spotkanie dotyczyło twórczości poetyckiej. Pani Maria odczytała kilka utworów z najnowszego tomiku, ale także podzieliła się z publicznością utworem najnowszym dotąd niepublikowanym. Opowiedziała o swoich inspiracjach, wspomnieniach, radościach i troskach. Osoby uczestniczące w spotkaniu, jej przyjaciele i znajomi chętnie odczytali kilka wierszy i ich fragmentów, które stawały się zalążkami wielu ciekawych dyskusji. Jednym z podjętych tematów był właśnie problem roli poezji w życiu współczesnego, zabieganego człowieka. Czy potrzebna jest dziś poezja, a jeśli tak to komu i w jakim celu?

Jak się okazało, choć niepraktyczna i mało funkcjonalna, to poezja właśnie skupiła w tym dniu wielu koneserów, tych dużych, ale także i tych małych. Grudniowe spotkanie trwale zapisze się w pamięci samej poetki i gości, bowiem zostało uświetnione o występy artystyczne, wzbogacone piosenką, muzyką, a nawet tańcem. Uczniowie klasy II Szkoły Podstawowej w Niegowonicach wraz z wychowawcą Panią Jolantą Pater przygotowali niespodziankę dla artystki. Podjęli się próby recytacji wierszy dotyczących pór roku i próba ta okazała się jak najbardziej udana.

Dodatkowo na dzień przed wizytą Świętego Mikołaja dzieci zaśpiewały świąteczną piosenkę, wzbogaconą układem tanecznym. Wystąpiła również Patrycja Gotfryd, mieszkanka Gminy Łazy, wykonując na gitarze aranżację muzyczną wyśpiewała kilka wierszy pani Marii, wzruszając tym samym wielu gości – również samą poetkę. Brzmieniom gitary współtowarzyszył dźwięk skrzypiec. Pan Andrzej Gębczyński stworzył wyjątkowe tło muzyczne, na instrumencie wykonanym własnoręcznie.

Na koniec, co było niespodzianką dla wszystkich zaproszonych gości, Bibliotekę odwiedził Święty Mikołaj. Z całym koszykiem prezentów stanowił niebywałą atrakcję tego tak magicznego popołudnia. Atmosfera spotkania była niebywale ciepła, choć za oknem pejzaż już zimowy, a wspólne spotkanie zorganizowane wokół wierszy pozwoliło na odrobinę wytchnienia i refleksji.

Komu zatem potrzebna poezja? Wszystkim odpowiada nam Maria Płatek – a szczególnie tym „umiejącym kochać, myślącym z wyobraźnią. Potrzebna jak wisienka na torcie”.

Nadesłała: Anna Wilczok